• Wiadomości dla rodziców

        •               Szanowni Rodzice,

                     

          Pragnę przypomnieć, że na Rodzicach (prawnych opiekunach) dziecka spoczywa  obowiązek zapewnienia, utrzymania oraz kontrolowania higieny i czystości dziecka.

          Czystość i higiena osobista naszych uczniów to przede wszystkim  czystość i świeżość odzieży oraz obuwia, czystość głowy, ciała, paznokci itp. Codzienne nasze obserwacje pokazują, że stan higieny u niektórych uczniów nie jest najwyższy i że jest tu jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Poprawę może spowodować tylko i wyłącznie systematyczne kontrolowanie przez Rodziców czystości własnego dziecka, podejmowanie natychmiastowych działań korygujących i uczenie dziecka prawidłowych nawyków dbania o czystość. Ważnym elementem jest też schludność wyglądu, dbanie o fryzurę i obowiązkowe związywanie długich włosów.

                      Proszę więc dla dobra naszych uczniów o solidne codzienne wykonywanie tych obowiązków. Zaniedbanie tych obowiązków to zagrożenie różnymi chorobami oraz  wszawicą,  narażanie dzieci na przezwiska i brak akceptacji w środowisku. Tylko Rodzice, którzy są dla dziecka największym autorytetem mogą wiele zdziałać na tym polu.

                      Warto też pamiętać o tym, że stan czystości dziecka w dużej mierze decyduje o jego miejscu, samopoczuciu i relacjach  w grupie rówieśniczej. Nieważne, czy dziecko nosi drogie markowe ubranie, czy używa kosmetyków, ważne by się często porządnie myło i zakładało czystą, świeżą odzież. Stan czystości dziecka i jego stroju powinien zachęcać do nawiązywania  kontaktów rówieśniczych, zabawy i ogólnie akceptacji dziecka w grupie.

                      Liczę na duże Państwa zrozumienie oraz wydatną pomoc.

          W imieniu kadry pedagogicznej i personelu szkolnego Dyrektor Szkoły.

          Jak ubierać dziecko, żeby nie marzło zimą?

          Aby nie dać się zimie i wyeliminować uczucie chłodu i zaziębianie się, a jednocześnie korzystać z uroków zabaw i spacerów na świeżym powietrzu w każdą pogodę - bo to tylko uodparnia organizm - należy stosować kilka prostych zasad.

          Tygrysek czy Kłapouchy?

          Podobnie jak dorośli, każde dziecko jest inne i stąd różne wymagania różnych dzieci co do ubrań wierzchnich. Dlatego przy wyborze ubrania należy zawsze brać pod uwagę indywidualne potrzeby swojej pociechy. Czy malec jest wiercipiętą i lubi sobie "pobrykać" na śniegu jak Tygrysek, czy też Twoje dziecko jest typem Kłapouszka, który woli spokojnie przycupnąć? Oprócz temperamentu dziecka trzeba wziąć pod uwagę warunki pogodowe, w jakich będzie noszone ubranie.

          Na cebulkę

          Najlepszą ochronę przed zimnem zapewnia ubieranie na cebulkę. Nakładanie kilku warstw odzieży, z których każda spełnia konkretną funkcję. Pod chroniącą przed wilgocią, wiatrem i zimnem warstwą wierzchnią nosi się szereg warstw środkowych, których ilość zależy od temperatury i indywidualnej odporności na zimno, czy aktywności dziecka. Ubieranie na cebulkę chroni w każdych warunkach pogodowych, właściwe warstwy to:

          * bielizna termoizolacyjna i odprowadzająca wilgoć od powierzchni skóry
          * czyli "oddychająca", mikropolar lub polar izoluje i grzeje,
          * warstwa zewnętrzna - wiatro- i wodoszczelna, oddychająca kurtka lub kombinezon - chroni przed wiatrem, wilgocią i zimnem,
          * czapka o właściwościach oddychających i kaptur chroniący od wiatru,
          * wodoszczelne rękawice o właściwościach oddychających,
          * ciepłe skarpety o właściwościach odprowadzających wilgoć z powierzchni skóry czyli "oddychające", ze srebrną nitką mają też właściwości,
          * bakteriobójcze, wodo- i wiatroszczelne buty o właściwościach oddychających z dobrze izolowaną podeszwą.

          Każda pogoda jest dobra

          Aktywne przebywanie na świeżym powietrzu uodparnia organizm na alergie i przeziębienia, pozwala wyszaleć się dzieciom i rozwinąć umiejętności sportowe. I nie ma "złej pogody", są tylko "złe ubrania". Wodo - i wiatroszczelny, oddychający kombinezon oraz odpowiednia do temperatury ilość w/w warstw wewnętrznych, wiatro- i wodoszczelne, rękawiczki, buty i kaptur zabezpieczą nasze dzieci na cały dzień, nie trzeba ich przebierać i przeszkadzać w szalonych zabawach nawet w mokrym śniegu czy deszczu.

          "Szaleć", ale bezpiecznie!

          Nie można zapomnieć również o bezpieczeństwie dziecka podczas uprawiania sportów zimowych czy zabawy na podwórku. Dlatego ubranie musi być funkcjonalne, nie ograniczające ruchów dziecka. Za ciasne ubranie lub za długie rękawy czy nogawki, za długi szalik, mogą być przyczyną różnych wypadków na skutek trudności z koordynacją ruchów.

          Ważnym elementem bezpiecznego ubrania u dzieci - według przepisów unijnych - jest też przypinany na napy kaptur (nie przyszyty na stałe lub na suwak) aby w razie zaczepienia się o coś, przytrzaśnięcia w drzwiach windy lub innych niebezpiecznych okolicznościach zawsze sam mógł się natychmiast odpiąć. Podobnie jest z wystającymi z kaptura gumowymi troczkami - one również stanowią zagrożenie zaczepienia się o cos podczas zabawy. Ściągająca boki kaptura gumka musi być zaszyta w kapturze.

          Kolejnym elementem zapewniającym większe bezpieczeństwo naszym dzieciom są elementy odblaskowe umieszczone na ubraniu, butach, a nawet akcesoriach jak rękawiczki, czapki czy plecaczki.

          Życzymy miłej zabawy i radosnych szaleństw na świeżym powietrzu! 

          Jak skutecznie odrabiać lekcje ?

          Dzieci, które same radzą sobie z pracą domową, należą do absolutnych wyjątków. Na ogół młodemu człowiekowi trzeba jakoś pomóc.

          Czasem odrobienie nawet najmniejszego zadania domowego zajmuje dziecku całe popołudnie. Choć syn czy córka potrafią poradzić sobie z ćwiczeniem, to tylko siedzą bez ruchu nad zeszytem albo czekają na byle pretekst, by odejść od biurka i zająć się czymś innym. Co robić?

          Chwila wytchnienia

          Najważniejsze, by nie zaganiać dziecka do lekcji zaraz po przyjściu ze szkoły. Każdemu należy się przecież jakiś odpoczynek.

          Jeśli dziecko ma nam mnóstwo do powiedzenia, warto najpierw wysłuchać wszystkich szkolnych nowin. Jeśli jest ruchliwe, powinno mieć możliwość poruszania się, wybiegania, najlepiej na świeżym powietrzu.

          W ten sposób nie tylko rozładuje napięcie, ale także dotleni szare komórki, dzięki czemu łatwiej mu będzie się zmierzyć z pracą domową.

          Spokój dookoła

          Zanim dziecko zasiądzie do zeszytów, warto zadbać, by nic go nie rozpraszało: wyłączyć telewizor, radio, zamknąć drzwi do pokoju. Im mniej będzie dookoła rozpraszających bodźców, tym dla niego lepiej.

          Dzieci osiągają dojrzałość szkolną (a co za tym idzie umiejętność koncentracji) w różnym czasie. Niektóre siedmio-, ośmiolatki potrafią godzinami rysować czy budować z klocków, a dla innych to zadanie ponad siły.

          Warto się zastanowić, czy dziecko jest w stanie zająć się czymkolwiek przez dłuższy czas, obserwować, kiedy przerywa odrabianie lekcji, a kiedy spokojnie pracuje. Może na przykład czuje się pewniej, gdy któreś z rodziców jest przy nim, a w samotności łatwiej się rozprasza?

          Sztuka koncentracji

          Zdolność koncentrowania się nie ma u małego dziecka związku ani z wolą, ani z motywacją. Dlatego nie ma sensu odwoływanie się do nich ani tym bardziej zawstydzanie dziecka, jeśli nie może się skupić.

          Warto natomiast zapytać nauczycielkę, czy podobne trudności dziecko ma także w klasie. Jeżeli tam też łatwo się rozprasza, pomoże wizyta u psychologa szkolnego bądź w poradni psychologiczno-pedagogicznej.

          Fachowiec wyjaśni, czy kłopoty z koncentracją wymagają ćwiczeń, zajęć indywidualnych lub grupowych, czy też stanowią przejściową trudność, którą wspólnie możecie pokonać.

          Zaradzić kłopotom

          A co, jeśli dziecko dzień w dzień twierdzi, że nie ma żadnej pracy domowej, a okazuje się, że to nieprawda?

          Na pewno nie ma co na wstępie zarzucać mu kłamstwa i karać, tylko najpierw warto spróbować dojść do przyczyn tego zachowania.

          Mogą one być najróżniejsze: może dziecko jeszcze nie dorosło do samodzielnego wywiązywania się z tego obowiązku i po prostu woli się bawić, może zadawane lekcje sprawiają mu trudności albo nie rozumie poleceń, a wstydzi się poprosić o pomoc, może nie umie sobie zorganizować czasu.

          Warto porozmawiać z nauczycielką i poprosić, żeby zwróciła uwagę, czy nasze dziecko zaznacza na przykład w zeszycie zadania domowe. Łatwiej wtedy będzie - zarówno dziecku, jak i nam - sprawdzić, czy i co jest rzeczywiście zadane.

          W organizacji pracy pomaga zaplanowanie w porozumieniu z dzieckiem jego czasu spędzanego poza szkołą. Warto ustalić, kiedy spotyka się z koleżankami, kiedy się bawi, kiedy odpoczywa, a kiedy odrabia lekcje.

          Kiedy już ustalimy ramowy plan tygodnia, dobrze jest starać się konsekwentnie przestrzegać tych ustaleń. I właśnie przy tej okazji wspólnego planowania czasu warto wprowadzić do rozkładu dnia zwyczaj "wspólnego zeszytów otwierania" albo "odrabiankowego kwadransa od 18.45 do 19". Takie drobne rytuały pomogą w utrzymaniu dyscypliny i wypełnianiu obowiązków. Ale przede wszystkim dadzą dziecku poczucie, że zawsze może liczyć na naszą pomoc. No i nie zapomnijmy o jeszcze jednym potężnym narzędziu. Pochwała za odrobione lekcje zawsze dodaje dziecku skrzydeł.

          Idealne miejsce

          Ważne jest nie tylko to, co dziecko ma do odrobienia, ale także w jakich warunkach pracuje. Dobre warunki są wtedy, gdy:

          - biurko i krzesło są dostosowane do wzrostu dziecka;

          - światło dzienne pada z lewej strony (chyba że dziecko jest leworęczne);

          - oświetlenie elektryczne nie jest ani zbyt jaskrawe, ani za słabe;

          - na biurku panuje porządek (ołówek, kredki, długopisy itp. są pod ręką, a na blacie leży tylko to, co potrzebne do nauki);

          - dziecko ma terminarz, w którym może zapisywać zadania, zapowiedziane klasówki i inne ważne terminy;

          - w pokoju nie jest za gorąco (najlepsza temperatura to ok.
          20°C) ani za duszno (dobrze jest uchylić okno).
                

          CO KAŻDY RODZIC WIEDZIEĆ POWINIEN?

                

           Podjęcie nauki w szkole jest w życiu dziecka momentem przełomowym. Staje ono, bowiem przed nowymi zadaniami i formami działalności, nabywa nowe wiadomości i umiejętności. Każdemu rodzicowi zależy na tym, aby jego dziecko odnosiło w szkole sukcesy. Nie każdy jednak wie, że zwłaszcza w początkowym okresie nauki, w bardzo dużym stopniu zależy to od rodziców.

          DROGI RODZICU! MUSISZ MIEĆ ŚWIADOMOŚĆ, ŻE ABY TWOJE DZIECKO OSIĄGNĘŁO SUKCES POTRZEBNE JEST DO TEGO MĄDRE KIEROWANIE NIM I WŁASNY PRZYKŁAD.

           Rozpoczęcie przez dziecko nauki szkolnej jest w każdej rodzinie ogromnym wydarzeniem. Dziecku i rodzicom przybywa nowych obowiązków. Często jedni i drudzy nie potrafią odnaleźć się w nowej dla nich rzeczywistości. Trzeba od początku pamiętać, że to dziecko rozpoczyna naukę, nie zaś rodzice czy dziadkowie. Nikt nie rodzi się dobrym uczniem. Dobrego ucznia trzeba sobie wychować.

          Rodzice są naprawdę bardzo potrzebni dziecku w pierwszych latach nauki we wszystkich trudnych sytuacjach, a przede wszystkim w zorganizowaniu warsztatu pracy.

           Aby mądrze pomóc swojemu dziecku rodzice powinni odpowiedzieć sobie na trzy podstawowe pytania:

          1.     Jak zorganizować miejsce pracy dziecka?

          2.     Kiedy dziecko powinno odrabiać lekcje?

          3.     Jak rozsądnie mu pomóc ?

          4.     Czemu służy praca domowa? 

           

           

           

           

          MIEJSCE PRACY

                Komfort pracy wiąże się z miejscem, w którym dziecko czuje się dobrze i bezpiecznie. Podstawowym meblem jest własne biurko, w którym dziecko może przechowywać własne rzeczy, ulubione „ skarby”, układać, sprzątać. Ważne jest, aby miało wygodne krzesło z oparciem, dostosowane do wzrostu. Należy zadbać również o odpowiednie oświetlenie. Gdy dziecko pisze prawą ręką światło powinno padać na biurko z lewej strony, natomiast jeśli dziecko jest leworęczne z prawej strony. Najlepiej, gdy światło jest rozproszone o odpowiednim natężeniu. Nawet trudne warunki domowe i zła sytuacja materialna nie powinny być usprawiedliwieniem braku własnego kąta do nauki.  Nie ma takiego mieszkania, gdzie nie można wygospodarować dziecku stałego miejsca do nauki. Trzeba również przyzwyczaić dziecko do korzystania z niego.Gdy dziecko zajmuje się lekcjami należy zapewnić mu ciszę, aby mogło skoncentrować się na pracy i nie rozpraszało uwagi. Jeżeli zza okna dobiega hałas, można je zamknąć na czas odrabiania lekcji, ale należy bezwzględnie pamiętać o przewietrzeniu pomieszczenia zanim dziecko przystąpi do pracy. 

          CZAS  PRACY

                   Równie ważną sprawą jest zaplanowanie czasu pracy.

          Dzieci ,które nie są zmęczone nauką w szkole zadaną pracę domową będą chciały odrobić tuż po przyjściu do domu, inne będą potrzebowały trochę czasu na własną zabawę. Ważne jest żeby odrabiały pracę domową o stałej porze – zgodnie z wcześniejszą umową. Utrwala to w dziecku nawyk ułatwiający rozpoczynanie pracy o konkretnej porze, wytwarza się trwałe przyzwyczajenie, które powoduje szybsze wykonywanie czynności przygotowawczych i szybsze zabranie się do konkretnej pracy nad lekcjami. Zadania domowe powinny być odrabiane „ za jednym posiedzeniem” (jedynie z niewielkimi przerwami na ćwiczenia ruchowe, gdy wymagają dłuższego siedzenia przy biurku). Ciągłe odrywanie od pracy rozprasza, uniemożliwia skupienie i niepotrzebnie wydłuża czas wykonania zadań. Nie należy też zostawiać odrabiania prac domowych na ostatnią chwilę, wieczorem, gdy dziecko jest zmęczone i senne. Zgodnie z przeprowadzonymi badaniami najlepiej umysłowo pracuje się rano od godziny 8 do 11, zaś po południu od 15 do 17. Jeżeli uczeń ma na odrobienie zadań domowych kilka dni, dobrze jest, jeżeli je zrobi od razu, tego samego dnia gdy  zostały zadane. 

          ROZSĄDEK W RODZINIE

          Dziecko musi ponosić odpowiedzialność za wywiązywanie się ze szkolnych obowiązków. W przyszłości zaowocuje to jego samodzielnością i systematycznością. Nie może ciągle odkładać momentu odrabiania lekcji, wyszukiwać przeróżnych powodów oddalających tę chwilę, nie może dyrygować rodzicami. Ważne jest, aby nabrało nawyku odrabiania pracy domowej, nauczyło się samodzielnego myślenia o tym, co trzeba wykonać, czego trzeba się nauczyć. Odrabianie lekcji powinno znaleźć się na pierwszym miejscu, a godziny przeznaczone na naukę powinny być przestrzegane przez wszystkich członków rodziny. W trakcie nauki domowej potrzebny jest odpoczynek. Nie można jednak ni stąd ni zowąd przerywać dziecku pracy i wysyłać je np.: do sklepu, czy wynieść śmieci. Takie krótkie przerywniki są jak najbardziej wskazane, ale w odpowiednim momencie. Dziecko musi skończyć zaczętą pracę lub doprowadzić ją do jakiegoś punktu, np. przeczytać do końca czytankę  Nic tak nie zachęca do nauki i do dalszych postępów jak życzliwa atmosfera w domu i zainteresowanie rodziców. Dziecko cieszy się, że rodzice interesują się jego nauką Zdarza się, że rodzice są bardzo przejęci nauką swoich pociech i poświęcają im dużo czasu. Siedzą lub stoją nad dzieckiem, kiedy odrabia lekcje, nieustannie nim dyrygują. Czasem zniecierpliwieni wolnym tempem pracy dziecka ponaglają je lub dyktują, co ma napisać. Niekiedy dochodzi do tego, że wykonują pracę domową za dziecko, bo wydaje się im, że są one zbyt nieporadne. Takie postępowanie jest z gruntu szkodliwe, ponieważ hamuje samodzielność dziecka, przyzwyczaja do nieuczciwości jak również do unikania większego wysiłku.

          KOCHANI RODZICE! SAMODZIELNOŚĆ NIE PRZYCHODZI SAMA. STOPIEŃ SAMODZIELNOŚCI DZIECI ZALEŻY GŁÓWNIE OD TEGO, JAK POSTĘPUJĄ Z NIMI DOROŚLI, KTÓRZY JE WYCHOWUJĄ.

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           
  • Galeria zdjęć

      brak danych